Kac moralny...
Komentarze: 3
Popelnilam duzy blad... Dalam upust swoim emocjom w najbardziej negatywny ze wszystkich sposobow jakie znam... Sama sie niszcze... Z kazdym dniem coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze wszystko co robie jest zle... Zrobilam straszna rzecz... Wykorzystalam, zauroczylam, zgnebilam... Przez moje puste i bezmyslne zachowanie doprowadzilam do kleski drugiejgo czlowieka... Sprawilam ze jego swiat polegl w gruzach... Zburzyl sie wzbijajac w powietrze tumany zakurzonych wspomnien...
Teraz zle mi z tym... Nie moge na siebie patrzec... Kiedy widze swoje odbicie w lustrze mam ochote zniszczyc je rozbijajac na miliony kawalkow... Widze straszna postac... Rozjasniana blondynke z odrostami o przecpanym spojrzeniu, ziemnista cera i podkrazonymi oczami... Z wielkim napisem kretynka wypisanym na twarzy...
Dodaj komentarz